... (30.09.1994 Bielsko-Biała)

A potem już tylko śpieszne samochody,
już tylko trzask drzwi zamykanych nad ranem,
kiedy spotykając na schodach twojego chłopaka,
chowam się w butelce na mleko.
A potem już tylko trzask drzwi zamykanych,
i wyobrażenie tej atmosfery, ciepłowej.
Kiedy całujesz go ot tak po prostu,
choć nigdy tak jak mnie.
W butelce na mleko, doskonałej formie,
zamykam swoje wyuzdane perwersje,
całując twoje kanciaste pośladki,
tuż przed nadejściem kolejnego kochanka.
Na wycieraczce,
w samochodzie, na klatce schodowej,
cześć ci oddaję.
Pijana prostytutko z baru na rogu,
dziwko za marne pieniądze,
Matko Chrystusowa.