... (17.06.1999 Bielsko-Biała)

ZBAWICIELE

Maszerują zbawiciele,
niosą krzyże heblowane.
Mniejsze, większe - podle winy,
według zasług i uchybień.
Maszerują zbawiciele,
mają twarze zakrwawione,
Jedni mniej, zaś inni więcej,
według stopnia, według rangi.
Maszerują zbawiciele,
dudni krok podkutych butów.
Bruk wydaje się falować,
płacze szaro - brudne miasto.
Choć to przecież zbawiciele,
maszerują w kurz wbijając.
Prawa, myśli, książek stosy,
pogan, żydów, kolor skóry.
Maszerują zbawiciele,
kto nie z nami ten przeciwko.
Starzec, dziecko, matka,
to nieważne, bez znaczenia.
Maszerują zbawiciele,
ku historii wyzwań pełnej,
Z głową w chmurach
dumni tacy.
Nie dosięgnie ich Golgota.
Ponad Bogiem, ponad prawem.
Maszerują zbawiciele.
Z piaskownicy wyglądają
wystraszone twarze dzieci.
A to przecież zbawiciele.
z cierniowymi koronami.
Maszerują krusząc beton
Popękany od pochodów.