... (13.10.1997 Kielce)

Poezja to...
Niczym oddech Boga,
niczym wydmuch otchłani.
Nierozwiązywalność.
To ciało, które chorobami,
poprzeszywane, połatane,
gnije wydając tchnienie.
Poezja to...
Pijana dziwka,
otulona szalem pajęczym,
to misterium skłamane,
zakłamane, złamane.
Życie z upadłego do upadłego.
Poezja to...
Taniec w chmurach, wirowanie
chwytanie opatrzności za ręce,
To deszcz i słońce,
to płochliwych lat kilka,
zamkniętych w zadżumieniu,
A poeta...?
To Bóg co oddycha,
nierozerwalnie - rozerwany,
Z rękoma związanymi,
powykrzywianymi śmiertelną chorobą,
prawdo mówieniem.